przez Beatkp Śr, 02.04.2025 09:26
Ponad miesiąc temu przeszłam dość poważną operację pod narkozą, od tamtej pory włosy lecą mi dosłownie garściami. Moi lekarze prowadzący zrzucają winę na narkozę i określają ten stan jako normalny/przejściowy. Badania krwi są w normie, próbowałam stosować wcierkę Banfi, wodę brzozową, glutek z siemienia, kozieradkę, olej rycynowy, skrzyp i pokrzywa odpadają (podobno wypłukują wit.B a przy moim obecnym stanie zdrowia nie mogę sobie na to pozwolić). Zastanawiam się jeszcze nad rozpoczęciem suplementacji lub udaniem się do dermatologa/trychologa. Jak jeszcze mogę sobie pomóc bądź choć trochę załagodzić problem?