ZWIERZAK w naszym życiu

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

ZWIERZAK w naszym życiu

Postprzez tuzinkowaiwona Pn, 12.11.2012 20:07

Witam Pani Krystyno,
Boże jak dobrze że z Pani kotem już jest lepiej. To prawda co Pani pisze, że bardziej kochamy zwierzęta niż innych. Ja sama się do tego przyznaję i nie ukrywam, że przebywanie z moim psiakiem-labradorem jest dużo milsze niż z koleżankami, które wiecznie się skarżą na los. Kocham te nasze zwierzaki, za cierpliwość, za wyrozumiałość kiedy jesteśmy nie w humorze, a to co mnie rozbraja najbardziej za umiejętność cierpienia w ciszy i samotności. Nie skarżą się, nie narzekają, tylko siedzą skulone i cierpią. Mój pies jest chorowity i obserwuję go dosyć uważnie do tego stopnia, że zauważam kiedy dzieje się coś niepokojącego. Proszę mi wierzyć, że oddałabym wtedy każdy grosz żeby tylko pomóc, żeby nie cierpiał aby po wyleczeniu mógł przyjść do mnie, pomerdać ogonkiem, popatrzeć tymi mądrymi oczami. Moja córka zostawiła mi w spadku królika czarnego, ślicznego 3 latka-samiczkę. Była bardzo chora ale dokładnie nigdy nie zdiagnozowana pomimo częstych wizyt u weterynarza. Ponieważ krwawiła prawdopodobnie z pęcherza ( takie były diagnozy), leczono ją antybiotykami. Pewnego dnia zauważyłam, że jest gorzej, przestawała jeść, pić i późnym wieczorem coś mnie tknęło. Wstałam z łóżka i podeszłam do klatki. To było okropne, królik tak cierpiał, że nie mógł sobie znaleźć miejsca. W momencie kiedy wzięłam go na ręce, zobaczyłam wypływającą z niego krew i pisk. Królik czuł ból i cierpiał jak cierpimy wszyscy, nawet umarł tak jak umierają ludzie. Zawiozłam jego "nieruchome" już ciałko na dyżur do kliniki weterynaryjnej i opłaciłam za spalenie ciała i było już po wszystkim. Wiem, że się rozpisałam ale powinniśmy traktować nasze zwierzaki humanitarnie, z sercem, z wyrozumiałością bo przecież są tak do nas podobne. Szanujmy zwierzęta i uczmy się od nich tego czego albo już nie mamy albo jeszcze żeśmy się nie nauczyli- miłości i oddania bezwarunkowego i empatii.
Pozdrawiam Iwona z Lublina
tuzinkowaiwona
 
Posty: 8
Dołączył(a): Śr, 24.10.2012 13:08

Re: ZWIERZAK w naszym życiu

Postprzez Krystyna Janda Pn, 12.11.2012 22:56

Tak, nie uświadamiamy sobie nawet ile zawdzięczamy zwierzętom. Rekompensują swoja miłością do nas wiele niepowodzeń i smutków życiowych, ale trzeba mieć serce co najmniej takie jak one mają. Kłaniam się .
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja



cron